niedziela, 20 listopada 2011

czwartek, 17 listopada 2011

No tak...

No tak...nie było mnie tak długo, że sama nie wiem od czego zacząć...reaktywacja nastąpić miała po remoncie, ale nie przewidziałam tego, że on będzie trwał i trwał... Już tyle miesięcy w mieszkaniu stoją farby, że chyba czas pogodzić się z tym, że w tym roku koniec może nie nastąpić. Na to wszystko zmiana pracy i jakoś tak wyszło, że ostatni post był daaawno temu....
Zostawiam was ze zdjęciami mojej osobistej królowej blogasków VINTAGE