Wiem, że na mojej
liście były poduchy ze starymi napisami, ale po pierwsze worki, z których miałam je kupić zostały sprzedane (został tylko jeden, a to za mało), po drugie mam już dywanik z napisami w tym stylu
klik. Wypłata tuż, tuż, więc szukałam szukałam... i mam! Są idealne!
Paczko przybywaj, bo wełniane poduchy już mi nie pasują do aury za oknem. A kupicie je
tu.
wspaniałe,takie ożywcze tchnienie wiosny:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
m.
bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńteż jestem maniakiem poduch!
Kolor, wzór. Wszystko takie idealne. Jestem na TAK.
OdpowiedzUsuń