UWAGA! To na pierniku to nie mucha, jak stwierdził mój M.
Lubię takie niedoskonałe pierniki. Od razu widać, że robione są ręką dziecka. No i oczywiście są, bo jest to dzieło mojego siostrzeńca. A "mucha" to supełek, dzięki któremu stworzyłam pachnącą ozdobę. O tych doskonałych piernikach jeszcze tu napiszę.
też o muszce pomyślałam.......:) pchełka
OdpowiedzUsuń